22 kwietnia 2020

Piekielnik

Tiffany Tytania Rivers
Płeć: Jej delikatna, dziewicza uroda wskazuje na bycie kobietą, podobnie zresztą jak kształt jej figury. Nikt jednak nie zaglądał jej pod spódniczkę odkąd trafiła do Przystani, więc pewności raczej nie ma.
Wiek: To w wieku lat 19 odebrano jej życie, a raczej sama siebie go pozbawiła poprzez wywołanie demona, który nie oszczędził nawet swojego wyznawcy. Wiedziała, z czym to się wiąże, chociaż w głębi duszy liczyła na łaskę pana ciemności. 
Stanowisko: Na chwilę obecną jej stan psychiczny i fizyczny nie pozwala na wykonywanie jakichkolwiek prac umysłowych i z użyciem siły. Przebywa w lecznicy, a konkretnie Szpitalu Im. Świętego Dantego, którego zadaniem jest badanie i doprowadzanie do "stanu używalności" ludzi po śmierci oraz wziętych z piekła podczas ataków demonów. Niejednego grzesznika próbują oni ocalić od wiecznego potępienia i właśnie jednym z nich jest Tiffany.
Przyczyna zgonu: Przyzwanie piekielnika, czyli pewnego rodzaju demonicznej istoty o iście destrukcyjnej sile rażenia, którego celem stało się zniszczenie całej wyspy. Nie udało mu się to - zostały latające wyspy oraz kilka innych, wiszących klifów. Istota przepadła bez śladu. Prawdopodobnie zużyła całą swoją energię życiową na ogrom chaosu, po czym wróciła do piekła, aby ponownie się regenerować. Użyteczna powinna być za jakieś siedem milionów lat, a tyle powinno wystarczyć, aby planeta ponownie się odnowiła. Ciało Tiffany, po przyswojeniu całej czarnej magii zostało rozerwane na strzępy.
Stadium przemiany: Tylko i wyłącznie 1%. Dostała ona go, kiedy została wyrwana z objęć Piekła i wzięto ją na rehabilitację. Dla wielu wydaje się to być niesamowite. Często jej przemiana waha się właśnie pomiędzy zerem a tą nieszczęsną jedyneczką, w zależności od tego, jak czuje się danego dnia. To właśnie, dzięki temu niby nieistotnemu ułamkowi jej chłopak wierzy, że jest jeszcze dla niej szansa.
Żywioł: Pochłania dookoła siebie wszystko, co ciemne, mroczne. Pozostało jej to, odkąd matka podpisała z demonidłem pakt o odrodzinach córki. Wcześniej nie wiadomo, z jakim żywiołem się narodziła. Nawet po śmierci nie może się uwolnić od tego jarzma.
Pochodzenie: Ziemia nazywana przez wielu Deltą.
Psychika
Relacje: Nie pamięta imion i nazwisk tych osób. Rozpoznaje je po twarzach i posiada przebłyski tego, co było kiedyś. Jest w stanie uśmiechnąć się do osób jej bliskich, pogładzić delikatnie po policzku, jeżeli ma dobry dzień. Jeżeli jednak nie, po prostu leży na boku z zamkniętymi oczami, bez względu na to, czyj głos słyszy w oddali. Dla obcych bywa z kolei agresywna, zwłaszcza tych o ciemnych włosach i bladej cerze, bowiem przypominają jej kogoś... 
Charakter: Za życia była milczącym obserwatorem. Teraz jest milcząca, ale nieaktywna, zamknięta mocno w sobie przez wydarzenia które utkwiły zbyt głęboko w jej głowie. Widziała rzeczy tak straszne, o których nie śniło się innym ludziom. Budziła się w nocy z krzykiem, widząc twarz potwora, który zaraz ponownie zacznie wkładać jej rozżarzony drut między żebra i poruszając nim na boki ze złośliwym grymasem na twarzy. W jego oczach błyszczało pożądanie a dziewczynka czuła, jak bardzo zaczyna się zatracać. Umysł został wyprany z uczuć typu empatia, całkowicie pozbawili ją również umiejętności bycia... miłą osobowością. Jedyne co dobrego z tego wyniosła to późniejsza odporność na ból, chociaż nie każdy nazwałby to zaletą, bo kiedy krwawi z... dowolnego otworu, nie jest sama tego świadoma. Porusza się dosyć powoli i trudno jest odgadnąć, co tak właściwie ma na myśli w danym momencie. Rzadko kiedy zdołasz zmusić ją do otwartej rozmowy. Odpowiada krótkimi słówkami, a po czasie zacznie rozwijać powoli swoje wypowiedzi. Więc z charakteru jest... po prostu nijaka. Czasem można ją nakryć na rozwiązywaniu prostych działań matematycznych i czytaniu książek dla dzieci lub z dużą ilością obrazków. W dodatku wiecznie chodzi zmęczona i jest w stanie zasnąć w dowolnym miejscu i czasie. Możesz się od niej odwrócić tylko na chwilę i zaraz zniknie z twojego pola widzenia, aby uciąć sobie drzemkę przy oknie. Widać, jak bardzo jest ciekawa nowego miejsca i z zaintrygowaniem pasjonują ją najprostsze rzeczy. Ma za to ogromny problem z ufnością i jeżeli jesteś obcy nie pozwoli ci się zbliżyć na więcej niż metr. W przeciwnym wypadku z malutkiej, zagubionej dziewczynki zmieni się w krwawą bestię, która byłaby w stanie przegryźć ci tętnicę, a zęby ma ostre, więc naprawdę radzę na nią uważać. Zdarza jej się też często majaczyć, a w razie nagłych napadów szału jest na tyle niebezpieczna, że lekarze zmuszeni są do zamykania jej w pokoju. Kiedy jednak przemawia przez nią demon jest również niezwykle inteligentna i rozwija się jej język, a moralność spada do zera. Niby jest to nadal Tytania, jednakże kiedyś nie była tak ogromną egoistką, a manipulacja raczej była domeną jej braci i ojca. Nie umie kłamać, jednakże nigdy nie zmusisz jej do powiedzenia całej prawdy. Takowe napady mijają dosyć szybko i wraca do ponownego, żmudnego i smutnego trybu życia.
Cechy Fizyczne
Aparycja: Przytyła nieco, odkąd wróciła stamtąd, jednak nie powiem, że posiada jakąś niezdrową nadwagę, a twarzyczka nadal pozostała szczupła. Włosy, przez zaniedbanie (w piekle niestety nie było czasu aby zadbać o fryzurę) zostały skrócone i teraz na nowo odżywiają. Kosmyki delikatnie ledwo muskają jej ramiona, jednakże nie ubolewa nad tym, że straciły swój dawny blask. Wręcz przeciwnie, często się nimi bawi i obserwuje swoje odbicie w lustrze, nie rzadko obdarzając je nieśmiałym uśmieszkiem. Poza tym skóra, w niektórych miejscach pokryta bliznami po dawnym rozdrapywaniu sobie skóry na przedramionach, jest bardzo blada. Trudno, żeby było inaczej, bowiem na światło prawie nie wychodzi, a zbyt wiele nie wie na temat przystani poza tym, że jest na pewno w lepszym miejscu niż była. Wyrwana z objęć piekielnych, próbuje przywrócić swoje ciało i umysł do stanu używalności. Wcześniej miała problem z chodzeniem z powodu swoich słabych, okaleczonych nóg. Obecnie, dzięki implantom wszczepionym pod skórę, jest w stanie trochę lepiej funkcjonować. Swojej wilczej formy na chwilę obecną nie posiada i niestety nieprędko ją odzyska. Piersi ma... dosyć jędrne, duże, dzięki dodatkowym kilogramom. Podobnie zresztą jak pośladki, nieco wytrenowane podczas rehabilitacji. Oczy straciły swój blask. Kiedyś fiołkowe, a obecnie szare, puste. Rysy twarzy posiada bardziej dziewczęce niż kobiece, ale nie odejmuje to jej urody. Niejeden pacjent potrafi się dłużej przyglądać młodej i dosyć niskiej osóbce, mającej ledwo 168 centymetrów.
Umiejętności: Odkryła w sobie pasję do śpiewania cichych, bardzo delikatnych piosenek. Swoim głosem hipnotyzuje niejedną osobę, która jednak zmuszona jest się temu przysłuchiwać z ogromnej odległości z powodu jej... cholernej nieśmiałości wobec tego. Poza tym nie tyle można uznać to za umiejętność ile za pasję, ale jest naprawdę ciekawa wiedzy ogólnej, a w swoim szpitalnym pokoju posiada mnóstwo książek na wszelakie tematy. Najbardziej jednak ciągnie ją do demonologii i potrafi czasem wstać w nocy, aby spróbować wypełznąć ze szpitala do najbliższej biblioteki i działu zakazanego. Chowa je w swoich kryjówkach, aby żaden lekarz nie przekonał się o tym, iż jeszcze grzebie w tym temacie i ciągnie ją wciąż do piekła na pewien sposób. Poza tym bardzo chciałaby rozwijać magię swojego żywiołu, jednakowoż po dłuższym używaniu go zdarza jej się mdleć albo dostawać ataku padaczki, dlatego też jest pod tym względem mocno pilnowana. Poza tym dopiero jest w trakcie rehabilitacji, także odkrywa swoje umiejętności. Póki co raport, poza wzmiankami o czytaniu dziewczyny i śpiewie, nie zawiera jakiś interesujących informacji na jej temat. Z kolei podczas "ataku" ma ogromną skarbnicę wiedzy na temat piekła oraz różnorakich, stosowanych tam tortur. Często też wtedy rysuje różnorodne maszyny stosowane w średniowiecznych salach do zamęczania więźniów i jest to też jeden z powodów, dla których jest ona przetrzymywana i pilnowana również przez Anubinów różnej maści. 
Ciekawostki: 
    • Chociaż jej żywioł jest potężny i wydawać by się mogło, że jest niezwykle silna, to razi ją światło słoneczne, przez co ma trudności w poruszaniu się bez swojego kaptura i bez zaciemnionych chociaż trochę miejsc. Słońce po prostu ją przypala.
    • Zespół stresu pourazowego, który doświadczył, daje o sobie często znać, zwłaszcza, kiedy ktoś wyskakuje znienacka. Jest w stanie nawet zemdleć ze strachu, który przecież, zaraz po żywiole ciemności, był jej drugą mocą w świecie żywych. Szczerze wątpi, że odzyska swoje dawne umiejętności. 
    • Ma bardzo wrażliwy żołądek i część pokarmów przyjmuje w formie rozcieńczonej. Niedawno odkryła, że ma słabość więc do zupek truskawkowych i ogólnie wszelkiej maści owoców (poza agrestem i porzeczkami). 
    • Uzależniona była od amfetaminy za życia. Dopiero po śmierci na powrót stała się czysta. 
    Statystyki
    Siła [Poziom 1]: ★☆☆☆☆
    Szybkość [Poziom 1]: ★☆☆☆☆
    Mądrość [Poziom 1]: ★☆☆☆☆
    Żywioł [Poziom 1]: ★☆☆☆☆
    Witalność [Poziom 1]: ★☆☆☆☆
      Od autorsko
      Sterowanie moją bubą? Nie ma problemu. Romanse? No raczej średnio, bo raz wybiegnie z kosą i zasadzi ci ją między żebra. Ja się o was troszczę, nie wam grożę. *poklepuje czule po główce*. Liczę na szybkie, ale krótkie opowiadania, byłoby bardzo miło. Tytanię można na luzie okaleczać.
      Stosuj się do formularza!

      Człowiek stworzony przez art breeder.

      Brak komentarzy:

      Prześlij komentarz

      Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wilcza Przystań.
      Credits